Ironman

Iron Man na warsztacie Good Loota

15.11.2018

Cześć!

Wracamy z kolejną porcją ciekawostek o Marvelowskich superbohaterach. Do tej pory omówiliśmy temat Kapitana Ameryki i Hulka… Tym razem na warsztat bierzemy Iron Mana, zarówno tego komiksowego, jak i filmowego.

 

Początki

Anthony Edward Stark pojawił się pierwszy raz na łamach komiksu w 1963 roku. Stworzenie postaci zbiegło się z silnymi, antykomunistycznymi nastrojami w USA  i wyścigiem zbrojeń z Rosją. Iron Man, niczym bohater narodowy, miał inspirować do rozwoju militarnego i umocnienia potęgi Stanów w konflikcie z ZSRR. Tak więc oryginalny przebieg zdarzeń, w wyniku których Tony został Iron Manem, musiał być inny w komiksie niż w uwspółcześnionym filmie.

W zeszycie Tales of Suspense vol.1 #39 Stark, jako osoba odpowiedzialna za dostarczanie i testowanie nowych broni, znalazł się w środku konfliktu militarnego w Wietnamie. Tam też padł ofiarą lokalnych watażków i został ciężko raniony odłamkiem szrapnela.

Ledwo żywy dostał się do niewoli (oczywiście komunistycznej), gdzie został zmuszony do konstruowania broni dla nieprzyjaciela. Tony od dziecka przejawiał niespotykaną inteligencję, więc owego wroga udało mu się przechytrzyć. Wykorzystując swoje umiejętności oraz pomoc współwięźnia, specjalisty w dziedzinie fizyki Ho Yinsena, Stark skonstruował reaktor łukowy powstrzymujący odłamki pocisku przed dotarciem do serca, a następnie zbroję, aby wyrwać się z niewoli. Po spektakularnej ucieczce (w której pomógł mu profesor, poświęcając tym samym swoją wolność) zaczął tworzyć kolejne jej modele, aż doszedł do znanej nam wersji (i jej późniejszych wariantów). Film, jak zapewne pamiętacie, bazuje dokładnie na tych samych wątkach, tyle tylko, że konflikt zbrojny przeniesiono do Zatoki Perskiej.  

Zdolności

Teoretycznie cała “superbohaterskość” Tony'ego zamknięta jest w cybernetycznej zbroi. To ona gwarantuje Starkowi nadludzką siłę, wytrzymałość, pozwala latać z prędkością naddźwiękową i chroni przed upadkami z kosmicznych wysokości. Kim więc byłby Iron Man bez swojego cyberpancerza? Odpowiedź jest prosta… geniuszem, filantropem, playboyem i miliarderem. Dzięki temu połączeniu Stark ma środki i możliwości, aby być najlepszym z najlepszych superbohaterów. Do tego dochodzi niesamowita charyzma, zdolności przywódcze, rozbuchane ego, które nie dopuszcza opcji porażki. Czy jest najważniejszym z Avengersów? W opinii  samego zainteresowanego - na pewno!

 

PS Magazyn Forbes klasyfikuje Iron Mana w rankingu najbogatszych postaci fikcyjnych razem ze Sknerusem McKwaczem, Smaugiem czy Larą Croft… w zależności od roku zajmuje coś koło 5 miejsca.

 

 

Iron Man prywatnie

Klasyczna opowieść głosi, że Tony Stark urodził się w bogatej rodzinie przemysłowców, jako genialne dziecko. W wieku 19 lat ukończył studia z dwoma fakultetami i był gotowy do pracy w rodzinnej branży i do imprezowania na maxa. U progu dorosłości musiał jednak zmierzyć się z prywatną tragedią. Jego rodzice zginęli w wypadku samochodowym, pozostawiając 21-latkowi bagaż trudnych doświadczeń i wielką firmę do zarządzania. Tony dzielnie kontynuował rodzinny biznes zbrojeniowy, specjalizując się w nowych technologiach i niebanalnych rozwiązaniach militarnych. Współczesne komiksy dorzuciły do tej historii nowy smaczek, otwierając sobie drogę do modyfikacji historii Tony'ego.

Dziś wiemy, że Iron Man został przez Starków adoptowany, a na wiosnę tego roku poznaliśmy szczegółowy przebieg zdarzeń w komiksie Invincible Iron Man #600. Biologicznymi rodzicami naszego superbohatera okazali się Amanda Armstrong, gwiazda rocka i tajna agentka Tarczy oraz agent Tarczy i podwójny agent Hydry, znany jako Jude. Pikanterii historii dodaje fakt, że Amanda, gdy dowiedziała się o związkach kochanka z Hydrą, po prostu go zabiła, nie zważając na wysoce zaawansowaną ciążę. Czy mężczyzna zginął faktycznie i co na to wszystko Stark dowiecie się ze wspomnianego, majowego odcinka komiksu o Iron Manie.

Warto także dodać informację o pewnej rozbieżności między komiksem a filmową historią. Dotyczy ona sekretarki I kochanki Tony'ego - Pepper Potts. Jak widzieliście w Infinity War miłość między bohaterami kwitła. Ba! Pojawiły się nawet wzmianki o planowanym dziedzicu zbroi. W komiksie natomiast Tony, Pepper i ich wspólny przyjaciel Happy Hogan uwikłani byli w miłosny dramacik. Po licznych perypetiach Potts i Hogan pobrali się na łamach Tales of Suspense i na jakiś czas wylecieli z opowieści. Hogan ostatecznie ginie w czasie komiksowej Civil War, chroniąc Tony'ego swym ciałem.

Przynależność

Tony Stark w czasie komiksowej potyczki z Lokim sprzymierzył się z Thorem, Wasp, Hulkiem i Ant-Manem, tworząc najpopularniejszą dziś drużynę ze świata superbohaterów, czyli The Avengers.

Jest jedną z niewielu postaci, która pojawia się w niemal wszelkich konfiguracjach tej ekipy, niezależnie od osi czasowej i wersji rzeczywistości, wliczając w to oczywiście uniwersum filmowe Marvela. Tony według fabuły komiksowej jest także członkiem tajnego stowarzyszenia superbohaterów o nazwie Illuminati. Grupa, na wzór ONZ, miała chronić równowagę w świecie mutantów i herosów. W jej pierwotnym składzie znaleźli się Charles Xavier, Dr Strange, Black Bolt, Namora i Mister Fantastic. Jednym z zadań grupy było na przykład wysłanie Hulka w kosmos, aby przestał siać zamęt i demolkę w świecie szarych obywateli. W przeciągu pół wieku działalności Starka zdarzyło się także, iż stał na czele Tarczy. Uwaga. Na tym nie koniec. Stark w świeżych zeszytach Strażników Galaktyki dołącza także do ich drużyny.

Upadek i Odrodzenie

Nawet w komiksach Iron Man nie zawsze był królem popularności i nie zawsze stał na świeczniku zbrojeniowej finansjery. Przez lata bohater wielokrotnie tracił i odbudowywał swój majątek. Ten sam mechanizm dotyczył jego reputacji. Zdarzyło mu się nawet wpaść w alkoholizm i spokojnie możecie znaleźć 9 zeszytów opowieści opartych na tym motywie (Demon in a bottle). Na czas rekonwalescencji i walki o pozycję w firmie, którą właściwie Stark utracił, rolę Iron Mana przejął James Rhodes. Wieloletni przyjaciel Tony'ego po oddaniu zbroi prawowitemu właścicielowi sam stał się przybocznym Iron Mana i przyjął pseudonim War Machine. Ponieważ Stark ma rozmach jak mało kto, powracając do roli superbohatera zadbał o nową, przepotężną zbroję o nazwie Silver Centurion. W filmie także mogliśmy liczyć na regularne modyfikacje i ulepszenia cyberpancerza. Kiedy już wydawało się, że Stark osiągnął maxa w tuningu zbroi pojawił się jednak Thanos… No i nie wiemy, co teraz będzie... Czy filmowy Iron Man podniesie się z upadku po Infinity War? Czekamy z zapartym tchem, ale biorąc pod uwagę jego komiksowe przygody, wierzymy że jest do tego zdolny.