Winter is coming – jesienno-zimowy przegląd łupów
Cześć, witamy Was październikowo!
Czekając spokojnie na filmową premierę nowych przygód Thora, zaskoczyła nas jesień z całym dobrodziejstwem swego inwentarza. Nie dajemy się jednak pogodzie i z pełnym entuzjazmem przeczesujemy światy Good Loota. Wpadł nam w ręce (a raczej pod klawiaturę) między innymi nowy spot zapowiadający Ragnarok.
Zwróćcie uwagę na Hulka i jego pozytywne nastawienie do gry zespołowej. Tych z Was, którzy ćwierkają na Twitterze zachęcamy też do sprawdzenia hashtagu #HelaWeen. To nowa, halloweenowa akcja promocyjna filmu, na który czekamy wszyscy.
No dobrze, ale przejdźmy do konkretów. Dalsze newsy i ciekawostki muszą poczekać na swoją kolej, bo tym razem zapraszamy Was do buszowania po naszym skarbcu z gadżetami. Jesień już w pełnym rozkwicie, a zima przed która ostrzegąją wszyscy (oprócz Tony’ego) Starkowie i synoptycy już niedługo zaskoczy drogowców…
Pomożemy Wam się do tego przygotować, przynajmniej jeśli chodzi o wypełnienie szafy. Poniżej znajdziecie nasze propozycje gadżetów przydatnych w przetrwaniu zbliżających się chłodów.
Bluzy
- Zaczynamy od klasyki z kapturem. A jak z kapturem to chyba wiecie do jakiego uniwersum wskoczymy w pierwszej kolejności? Assassin’s Creed - Find Your Past Hoodie to nasza propozycja dla graczy, którzy nie raz i nie dwa korzystali z animusa i dzięki pamięci genetycznej mogli wziąć udział w odwiecznej walce asasynów i templariuszy.
- Bardziej militarne klimaty zwiastuje bluza ze świata gry Mafia III. Rok po premierze i wiele lat po pierwszych wzmiankach o planowanej części trzeciej możecie zaspokoić swoje fanowskie pragnienia. Do przygarnięcia na zimę (i nie tylko) jest zakapturzony uniform gracza, stworzony na cześć Lincolna Claya.
- Brnąc dalej w militarne klimaty, rzucamy na pożarcie niezły, zakapturzony kąsek dla fanów Gears of War 4. Crimson Omen, czyli charakterystyczna czerwona czacha, to rozpoznawalny symbol przynależności do elitarnego stowarzyszenia graczy GOW4.
- Na koniec zostawiliśmy dwie gwiazdy z uniwersum Star Wars - Boba Fett vs Mistrz Yoda. I co? Do której opcji serce zabiło Wam szybciej? Słynny w całej Galaktyce łowca nagród, czy jedyny w swoim rodzaju, mądry i potężny Mistrz Jedi? W sumie nie musicie wybierać, obie bluzy są do złupienia!
Szaliki
- Szaliki, również z uniwersum Star Wars, znajdziecie w dwóch opcjach galaktycznych, z logo Rebeliantów i z logo Imperium. Jeżeli w przypadku bluz mogliście zachować neutralność, tak tutaj tego komfortu raczej nie zaznacie. Macie jednak sporo czasu na zastanowienie, może maraton filmowy wszystkich epizodów pozwoli rozwiać wątpliwości? Wiecie jak jest - każdy pretekst jest dobry...
Czapki
- Coś, co może przeważyć szalę zwycięstwa na stronę Rebeliantów - czapkę z Rebel Logo. Przyda się, aby ciepło i zdrowo dotrzeć na grudniowy pokaz premierowy Last Jedi. Właśnie, chodzą plotki - za sprawą tweetu Marka Hamilla - że 9 października będziemy mogli zobaczyć zwiastun najnowszej części. Bądźcie czujni!
- Teraz na chwilkę wskakujemy do świata Avengersów, a to za sprawą czapki ze znakiem rozpoznawczym Kapitana Ameryki. Z tarczą, czy na tarczy Steve Rogers zawsze wraca zwycięsko ze swoich potyczek z wrogami. Warto sprawdzić, czy za sprawą tej czapki, trochę blasku i chwały superbohatera nie spłynie przypadkiem na Was.
- Czapka z uniwersum Assassin's Creed to nasza propozycja dla wytrawnych graczy. Ręczymy za jej splendor. Nawet jesteśmy w stanie wykonać skok wiary dla poręczenia naszych słów, np. po kawę. Teraz.
- Już jesteśmy i na deser mamy coś dla fanów Gears of War 4. Czapę z dobrze znanym, bo przywoływanym już wyżej znakiem czaszki, pięknie wydzierganej karmazynową nicią na tle deseniu z tej samej parafii. Jest zacnie. Polecamy!
Skarpetki
Na koniec zostawiamy coś dla tak zwanej frakcji “wiecznie zimnych stóp”, a mianowicie przypomnienie, że w naszym arsenale gadżetów znajdziecie całkiem przyjemną kolekcję skarpetek. Chociażby ten piękny duo pack z “marvelkami” w dwóch wersjach kolorystycznych, gdzie Iron Man dumnie reprezentuje barwę czerwoną, żywcem wyjętą z jego cybernetycznej zbroi, a Kapitan Ameryka paraduje w klubie niebieskich, zgodnie z prywatnymi upodobaniami.
To by było na tyle! Do przeczytania za tydzień.
PS.
W ramach “puszczania farby” zdradzimy Wam jeszcze, że szykuje się zrzut nowych produktów. Damy znać!