thor-w-e-

Thor, czyli boski superbohater

21.01.2019

W dzisiejszej odsłonie ciekawostek o marvelowskich superbohaterach przygotowaliśmy konkretną dawkę informacji o Thorze - herosie wyciągniętym wprost z nordyckiej mitologii. Czy o takiej sławie ukochanego syna Odyna marzyli Wikingowie w wiekach średnich? Raczej nie, acz fascynującym jest, że w XXI wieku jego imię pojawia się na ustach tak wielu ludzi.

Ale przejdźmy już do konkretów…

 

Początki

Thor Odinson, jako postać komiksowa, został stworzony przez Stana Lee, Jacka Kirby’ego i Larry'ego Liebera. Pierwszy raz pojawił w zeszycie Journey into Mystery, w 83 numerze serii, w sierpniu 1962. Jeśli sądzicie, że tak po prostu zstąpił sobie na Ziemię, przybył z Asgardu razem z piorunami, a może Heimdall przepuścił go przez Bifrost, żeby zażył ziemskiej rozrywki, to jesteście w dużym błędzie. Ta historia zaczyna się zupełnie inaczej...

Otóż pewnego dnia Donald Blake - amerykański lekarz - postanawia wyjechać na wakacje do Norwegii... i tak rozpoczyna się prawdziwa, komiksowa przygoda Thora.

 

Donald Blake

Jak to się stało, że ekranizacja przygód Thora tak bardzo odbiega od komiksowych prawideł? Otóż, nie jest tak źle. Historia została uproszczona, ale jest w niej ziarnko prawdy. Przy okazji ponownego oglądania filmu z 2011 roku zachęcamy, abyście poszukali nazwiska Blake’a, które pojawia się na ekranie. Thor używa go chociażby do legitymowania się fałszywym dowodem.

A jak to było w komiksie?

W pierwszym zeszycie przygód nordyckiego boga, lekarz Donald Blake podczas swoich wakacji w Norwegii, staje oko w oko z inwazją kosmitów i... ucieka. Chowa się w jaskini, z której następnie nie może się wydostać. Drogę powrotną blokuje mu osunięty głaz. Z wściekłości i bezradności udarze w niego drewnianą laską znalezioną w jaskini, a ta w cudowny sposób zamienia się w Mjölnir, a pan doktor w Thora. Po otrzymaniu super mocy Donald alias Thor wydostaje się z jaskini i ratuje świat przed inwazją kosmitów. Ponieważ jednak wraca do swojej pierwotnej postaci, ilekroć wypuszcza z rąk młot na dłużej niż 60 sekund, Donald zaczyna mieć problemy ze swoją tożsamością.

Tu na pomoc przychodzą twórcy postaci i tłumaczą w kolejnych zeszytach, co się wydarzyło w rzeczywistości. Okazuje się, że Donald to tak naprawdę Thor, który został zesłany przez Odyna na ziemię i umieszczony w ciele kalekiego mężczyzny, aby nauczył się pokory. Wszechojciec Wikingów skasował mu pamięć, zabrał boskie atrybuty (młot) za awanturę z Lodowymi Gigantami i obdarzył fałszywą osobowością, a także naznaczył słabym ciałem. Ostatecznie Odyn sprowadził Donalda-Thora do Norwegii i pokierował jego przeznaczeniem tak, aby jego gromowładny syn mógł odrodzić się w boskiej postaci. Potem komiksowi twórcy zdecydowali się nieco skomplikować tę historię, powołując do życia odrębnego Donalda - prawdziwego człowieka - którego Odyn wykorzystał, aby dać nauczkę synowi.

 

Mjölnir

Mityczny młot bojowy Thora został wykuty w sercu umierającej gwiazdy przez krasnoludzkich kowali. To dar Odyna dla swojego umiłowanego potomka. Inna wersja tej historii wspomina o udziale Lokiego przy tworzeniu broni. Przybrany brat Thora przeszkadzał rzemieślnikom w wykonaniu mocarnego przedmiotu, przez co młot uzyskał krótszą rękojeść niż było to w planach i okazał się ostatecznie być bronią jednoręczną. Kolejna historia wspomina o zamknięciu w bryle uru mocy Matki Burzy przez Odyna. Z tego materiału powstał Mjölnir, ale do czasów Thora nikt nie był godzien, aby go dzierżyć. Młot posiada charakterystyczne zdolności. W pierwszym zeszycie - jak już wspomnieliśmy - zamienia postać Donalda Blake’a w Thora, pozwala na kontrolowanie pogody, wraca do właściciela niczym bumerang, reagując na przywołanie Thora, może także otwierać międzywymiarowe portale czy manipulować czasem.

Przede wszystkim na używanie Mjölnira trzeba zasłużyć odpowiednią postawą życiową, ot, należy być godnym, aby tę broń chociażby podnieść. W filmowej wersji przygód Thora młot uniósł Vision, w komiksie m.in Kapitan Ameryka i Superman w crossoverze Marvela i DC. Ponieważ świat komiksowy potrafi zaskakiwać, dodamy również, że Mjölnirem walczyła ukochana Thora, czyli Jane Foster jako kobieca wojowniczka, zastępująca boga piorunów. W jednej z historii nawet poświęciła młot i swoje życie, aby pokonać potężnego wroga, ale na stan naszej wiedzy i ją i fragment młota udało się przywrócić do gry.

 



Zdolności

Thor - syn wszechpotężnego Odyna - jest nie tylko superbohaterem, ale i bóstwem z panteonu nordyckich bogów. Ten status nie daje mu jednak nieśmiertelności, natomiast jego życie jest wydłużone i może trwać tysiąclecia, a to dzięki spożyciu jabłek Idunn. Władca piorunów jest najsilniejszym z Asgardczyków, a jego moc w pewnym momencie dorównuje samemu Odynowi i pozwala na dzierżenie jego broni. W czasie swoich komiksowych przygód bohater zaliczył jednak chwilową śmierć. Dla Marvela nie jest to stan permanentny i ostatecznie Thor powraca do opowieści o Avengersach. Zresztą jego duch nigdy nie został pokonany, a jedynie ciało.

Dzięki Mjölnirowi może dokonywać epickich czynów, o czym wspomnieliśmy, ale jego moc nie jest zależna tylko od broni. Jest silnym i doskonale wyszkolonym wojownikiem. W czasie walki potrafi wpaść w bitewny szał, który jeszcze bardziej zwiększa jego możliwości. Udaje mu się zatrzymać także Ragnarok, chociaż w komiksie przebiega to inaczej niż w filmie. Od czasu do czasu znajduje także wsparcie w bystrzejszym i sprytniejszym bracie. Mowa oczywiście o Lokim. Chociaż w komiksie, podobnie jak w ekranizacji, konflikt rodzinny jest mocno odczuwalny. W ramach ciekawostki powiemy Wam jeszcze, że jedna z komiksowych historii opowiada o walce Thora z Lokim, przy czym pod wpływem czaru Thor staje się tym złym, a jego przebiegły brat staje po stronie dobra i to on walczy Mjölnirem.

 

Hemsworth

Oczywiście rozdanie aktorskich ról mogło wyglądać zupełnie inaczej, a tego większość z nas  dziś już sobie nie może wyobraża, prawda? Thor i Chris Hemsworth mają w świecie filmowym tę samą twarz i jest to jedno z podstawowych prawideł, według których funkcjonuje świata Marvela. Ponoć pierwszym kandydatem do roli Thora był Daniel Craig (Bond, wiadomo). Pod uwagę brano także Alexandra Skarsgarda (True Blood), Channinga Tatuma (Jump Street), młodszego Hemswortha (The Hunger Games), Joela Kinnamana (Altered Carbon), Brata Pitta (wiadomo) a także Toma Hiddlestona, który ostatecznie wymiata w roli Lokiego. A żeby było ciekawiej, to do owej kreacji - przebiegłego brata - byli brani pod uwagę także Jim Carrey (wiadomo) i Josh Hartnett (Penny Dreadful).

Generalnie do roli Thora trzeba było się przygotować. Ponieważ nikt nie rodzi się z wyglądem mitycznego, wojowniczego bóstwa, Hemsworth musiał sporo poćwiczyć i stosować odpowiednią dietę wysokobiałkową. Natomiast poczucie humoru w stylu Thora wyszło mu zupełnie naturalnie. Zobaczmy najlepsze momenty syna Odyna.

Thor ma za sobą filmową trylogię, a w tym roku ma nastąpić finałowe rozdanie kart w starciu z Thanosem. Czy to oznacza, że Chris Hemsworth na zawsze musi pożegnać się z rolą boga piorunów? Teoretycznie jego kontrakt wygasł, a efekt starcia z Szalonym Tytanem jest niepewny. Być może Marvel zdecyduje się na czystki w uniwersum, pytanie tylko na jaką skalę? Póki co czekamy na kolejne przygody Avengersów, więc przynajmniej jeszcze jeden film z Thorem przed nami!

To wszystko co dziś dla Was przygotowaliśmy! Mamy nadzieję, że bawiliście się dobrze razem z Thorem Odinsonem. Jeśli naprawdę lubicie tę postać, to zachęcamy do szperania po stronicach komiksowych, bo ten bohater ma w zanadrzu jeszcze sporo fajnych historii.

Skål!