Słów kilka o Assassin's Creed Origins

Cześć!

Tym razem wracamy do Was z pakietem bazowych informacji o kolejnej odsłonie gry z klimatycznego uniwersum Assassin's Creed oraz o nowych produktach, które z tej okazji pojawią się w naszym skarbcu.

Bestsellerowa seria Assassin's Creed doczekała się nowego arcybohatera, świeżej lokacji, odmiennej aranżacji historycznej i uatrakcyjnienia mechaniki gry. Assassin's Creed Origins śmiało możemy nazwać prequelem znanych Wam dziejów bractwa skrytobójców. Akcja przenosi gracza do starożytnego Egiptu. Tam, według opowieści, rodzi się bractwo Asasynów. Gracz wciela się w postać jednego z założycieli  -  Bayeka - nubijskiego wojownika, który szuka dla siebie miejsca w zmieniającej się wokół niego rzeczywistości.

Tu od razu nadmienimy, że można opuścić Animusa i wątek historyczny na rzecz odkrywania lokacji osadzonej w teraźniejszości. Pojawia się w niej znany fanom wątek konfliktu z Templariuszami.

Świat Assassin's Creed Origins jest bardzo rozległy, gracz może go eksplorować według własnego upodobania. Nie znajdziecie tu sekwencyjności charakterystycznej dla starszych części. Scenariusz questów w stylu “misja/requiescat in pace/ kolejne zadanie” odeszło w zapomnienie. Czeka Was wielogodzinna rozgrywka w wątku głównym i tak samo długa - jeśli macie ochotę - w zadaniach pobocznych. Na ile gra pozostaje przygodówką, skradanką i zręcznościówką, a na ile zmienia się w RPG? Oceńcie sami. Niektórzy mogą być zaskoczeni.

Podpowiemy tylko… Gracz może liczyć na ciekawą eksplorację mapy, tryb dnia i nocy wpływający na działania bohatera i postaci neutralne, kolekcjonowanie punktów doświadczenia, awans postaci, ulepszanie ekwipunku i więcej walki w zwarciu kosztem spektakularnych “finishy”.

Jeśli kogoś zmartwiliśmy tymi zmianami, to spieszymy donieść, że pomimo ingerencji w strukturę gry wciąż ogólny schemat pozostaje znajomy. Po raz kolejny w dziejach uniwersum wcielamy się w postać skrytobójcy, bierzemy udział w spiskach, mścimy się na wrogach. Zmiany mają jedynie odświeżyć i uatrakcyjnić graczom zabawę. Sądzimy, że ten zamysł twórców udał się w 100%, ale musicie przekonać się na własnym sprzęcie.

Na zachętę łapcie zwiastun premierowy od Ubisoftu.

Gra miała premierę 27 października tego roku, czyli sprawa jest całkiem świeża. Grajcie, testujcie, cieszcie się nową przygodą ze skrytobójczego uniwersum, a my w tym czasie skończymy gromadzić dla Was nowe łupy

Możecie liczyć na wyjątkowe gadżety bezbłędnie oddające klimat serii, jak i specyfikę starożytnego aranżu historycznego.

Do wglądu podrzucamy Wam próbkę tego, co czeka w przedsionkach naszego skarbca z łupami.

Świetna bluza! Poznacie ją po charakterystycznym kapturze, zamku wszytym na skos i starożytnych symbolach splecionych z emblematem Asasynów.

Koszulka przywodząca na myśl tajemne początki bractwa Asasynów i On - nubijski wojownik, który wnosi nowe wyzwania do serii przygód z ukrytym ostrzem w tle.

Do zgarnięcia będzie także brelok w kształcie tabliczki z hieroglifami, na której można znaleźć symbol przynależności do bractwa Asasynów i wpisane w niego starożytne Oko Horusa.

To oczywiście nie koniec listy, ale nie mamy zamiaru zdradzić Wam wszystkiego. Wypatrujcie nowych łupów już niebawem. Pojawią się oczywiście w sekcji dedykowanej Assassin's Creed, tutaj.

Zaglądajcie do nas i bądźcie cierpliwi, a będzie Wam wynagrodzone w łupach.

Do następnego!